Kiedyś zastanawiałam się dlaczego banofee pie jest praktycznie nie do kupienia w naszych polskich cukierniach (widziałam je jedynie dwukrotnie, raz w Starbucks raz w małej kawiarni). Dopiero niedawno uzmysłowiłam sobie, że jego po prostu nie da się długo przechowywać z powodu bananów – szybko ciemnieją a po kilku dniach zaczynają podchodzić woda i niezbyt ładnie pachnieć. Po co więc robić ciasto, które nie może leżakować zbyt długo za szklaną ladą, prawda? 😉 Przykładowo taki zwykły serniczek będzie dobry po tygodniu a nawet dłużej, banofee pie na 3 max 4 dzień nie pachnie zbyt ładnie. A jak użyjemy mocno dojrzałych bananów, to powinniśmy je zjeść jak najszybciej.
Banofee to proste ciasto składające się z kruchego spodu, masy toffi/kajmakowej, bananów i bitej śmietany. Niektórzy używają gotowej masy kajmakowej, inni gotują mleko w puszce a mi najbardziej smakuje krem z podgrzanego mleka skondensowanego z dodatkiem melasy i cukru trzcinowego. Jest lekko karmelowy, nie tak słodki jak gotowy kajmak a przy tym bardzo delikatny. Taki w sam raz. O tym jak go przygotować przeczytacie poniżej.
Uprzedzam – to ciasto uzależnia.😎
Składniki:
Kruchy spód:
- 150 g kruchych ciasteczek bez nadzienia (u mnie herbatniki maślane kakaowe)
- 25 g masła
- 25 g gorzkiej lub deserowej czekolady
Masa toffi:
- 50 g masła (nie, margaryna tutaj nie pasuje)
- 100 g cukru trzcinowego
- 1 płaska łyżka melasy – ok 20 g (u mnie karobowa klik)
- 1 kartonik – 500 g mleka skondensowanego niesłodzonego
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego lub łyżka cukru waniliowego z ziarnami wanilii
- 2 płaskie łyżki (ok 40 g) mąki ziemniaczanej
Słony karmel:
- 200 g białego cukru
- 75 g masła 82-83%
- 150 ml śmietanki 30%
- pół płaskiej łyżeczki soli
- metoda przygotowania dokładnie z tego przepisu👉 klik
Dodatkowo:
- 2 duże, niezbyt dojrzałe banany
- 250 ml zimnej śmietany 30-36%
- opcjonalnie opakowanie fixu do bitej śmietany
Przepis na formę o średnicy 20 cm
Składniki na ok 8 porcji
Czas: przygotowanie ok 20 minut + schładzanie ciasta ok 3 -4 godziny.
Hint1: dodatek melasy nadaje ciastu cudowny karmelowo-lukrecjowy posmak, ja wykorzystałam melasę z karobu (łatwiej ją dostać w sklepach, jest np w Rossmannie), ale z powodzeniem możecie wykorzystać tradycyjną melasę. Jeśli jednak nie uda wam się jej zakupić, sięgnijcie po cukier Dark Muscovado (klik), wówczas zamiast zwykłego trzcinowego dodajemy Dark Muscovado, już bez melasy. W takiej sytuacji ilość cukru zwiększamy do 125 g (zamiast 100 g).
Hint2: w przepisie wykorzystałam mleko skondensowane niesłodzone, ale możesz wybrać słodzone. Wówczas ilość cukru zmniejszamy o 25 g.
Hint3: teoretycznie można skorzystać z gotowej masy krówkowej (kajmak), teoretycznie ponieważ znacząco zmienia smak ciasta. Zamiast karmelowego toffi mamy krówkę i to bardzo słodką, a to nie to samo. Jeśli korzystasz z gotowej masy kajmakowej w puszce nie trzeba jej podgrzewać, można od razu przełożyć na schłodzony ciasteczkowy spód.
Hint4: ponieważ ciasta nie pieczemy, z powodzeniem można dać więcej bananów czy kremówki, jak wolisz. Ja zdecydowałam się na jedną warstwę bananów, ponieważ łatwiej się je kroi.
Hint5: na spód można wybrać dowolne kruche ciastka, dobrze będą pasować maślane herbatniki czy zbożowe najważniejsze aby nie były z nadzieniem. Jeśli chcesz wykorzystać markizy, np Oreo usuń wcześniej warstwę kremu.
Hint6: nie polecam wybierać mocno dojrzałych bananów (czyli takich z brązowymi plamkami na skórce). Są zbyt słodkie, mają zbyt intensywny smak i zapach i przyspieszą znacząco psucie się ciasta. Najlepsze będą jednolicie żółte (nie zielone) banany, bez plamek na skórce.
Hint7: do przygotowania ciasta wykorzystałam formę silikonową, ale najlepsza będzie taka z odpinanym dnem (tortownica) lub niska forma do tarty. Średnica 22-27 cm.
Hint8: w tym przepisie wykorzystujemy ok 1/3 słonego karmelu do polania bananów (dzięki temu nie ściemnieją zbyt szybko i ciasto będzie o niebiosa smaczniejsze), ale można nim dodatkowo oblać ciasto z wierzchu lub wykorzystać do innych dań lub zjeść solo. Można pominąć całkowicie dodawanie go do ciasta, ale bez niego banofee nie smakuje tak cudownie rozkosznie. <3
Przygotowanie:
Na początku (i w trakcie przygotowywania składników na Banofee) przygotuj słony karmel, dokładnie według tego przepisu 👉 klik
1). W garnuszku na małym ogniu lub w miseczce w mikrofali rozpuść masło i czekoladę, zamieszaj i przestudź.
2). Herbatniki pokrusz na mniejsze kawałki a następnie zmiel/zblenduj/zmiksuj na proszek. Do zmielonych herbatników dodaj rozpuszczone masło z czekoladą, zagnieć i wyłóż nimi dno formy, dokładnie dociśnij i wyrównaj. Wstaw całość do lodówki na ok 30 minut.
3). Do niewielkiego garnka dodaj masło, cukier trzcinowy, melasę i esencję waniliową (cukier waniliowy), podgrzej na małym ogniu cały czas mieszając przez ok 2 minuty, tylko do rozpuszczenia masła.
4). Odlej 50 ml mleka skondensowanego, resztę wlej od razu do garnka. Wymieszaj z pozostałymi składnikami i podgrzej aż mleko się zagotuje.
5). Odlane 50 ml mleka wymieszaj dokładnie z 2 łyżkami mąki ziemniaczanej, tak aby nie było grudek.
6). Gdy płyn w garnuszku się zagotuje, dodaj mleko z mąką i energicznie zamieszaj. Gdy tylko masa wyraźnie zgęstnieje zdejmij z ognia a następnie przykryj z wierzchu folią spożywczą i odstaw do wystudzenia (dzięki temu nie zrobi się twardy kożuch z mleka).
7). Po ok 45-60 minutach, gdy krem wystygnie ale będzie jeszcze lekko ciepły, przełóż na schłodzony w lodówce ciasteczkowy spód. Gdyby w kremie były grudni, przetrzyj go przez sitko lub zmiksuj/zblenduj na gładko a następnie przełóż do formy.
8). Obierz banany, pokrój je na ok 1 cm plastry i ułóż na kremie lekko dociskając. Banany oblej z wierzchu warstwą słonego karmelu. Wstaw do lodówki na ok 15 minut.
9). W osobnej misce ubij na sztywno zimną kremówkę (możesz dodać do niej śmietanfix – będzie sztywniejsza), przełóż ją ciasto i wyrównaj z wierchu. Możesz wycisnąć ją szprycą, dla lepszego efektu wizualnego, jak wolisz.
10). Wstaw ciasto do lodówki na minimum 3 godziny.
11). Podawaj schłodzone. 💛